wtorek, 14 sierpnia 2012

Przygody Sherlocka Holmesa


 Autor: Arthur Conan Doyle
Ilość stron: 153
Tytuł oryginału: The Adventures of Sherlock Holmes
Rok pierwszego wydania:  1892
Ocena:  9/10


Kolejny raz popełniłam ten sam błąd: obejrzałam ekranizację przed przeczytaniem książki ;) Chociaż.. może tym razem nie był to błąd?

Czy jest ktoś, kto posiadając dostęp do telewiora/ komputera, nie słyszał o Sherlocku Holmesie ? Wątpię. Jego postać, charakterystyczny melonik, nieodzowna fajka zakorzeniły się bardzo głęboko w kulturze masowej.

Co idzie za tą popularnością- sięgają po nią reżyserzy seriali i filmów.
W moje ręce najpierw (jakoś tak .. późno jak na fankę filmów i książek) trafił serial BBC ,,Sherlock''.  Przeniesienie sherlockowych historii na wspólczesny Londyn- jak dla mnie- genialny pomysł, realizacja, dobór aktorów (choć muszę przyznać, że w pierwszym sezonie nie byłam przekonana do odtwórcy głownej roli, Benedicta Cumberbatcha, za to zafascynowana byłam Martinem Freemanem, który idealnie pasował mi do roli doktora Watsona.). Cały serial wciągnął mnie tak bardzo, że po zakończeniu odczuwałam w sobię tę okropną pustkę która czasem towarzyszy nam przy zakończeniu świetnej książki, połączoną ze smutkiem, że kolejny sezon zapowiedziany jest na.. jesień 2013 roku.

Stęskniona za serialem sięgnęłam po głośne filmy z Robertem Downey Jr. i Judem Law w rolach głównych. Po raz kolejny ciężko przyszło mi ,,przyzwyczajenie' się do aktora tworzącego postać Sherlocka, przy czym do dr. Watsona również nie miałam zastrzeżeń . Zresztą- nadal nie mogę rozstrzygnąć, czy bardziej przepadam za doktorem serialowym czy filmowym. Filmy są.. przyjemne. Nie zaliczyłabym ich do moich ulubionych, nie mniej jednak są bardzo przyjemną, świetnie zredli zowaną  (sceny walk, odtworzenie XIX-wiecznego Londynu, gra aktorska..) rozrywką na wieczór.

No i trzecia, najpóźniejsza ( w moim ..doświadczaniu Sherlocka ;) ) pozycja: książka. Jak narazie tylko ,,Przygody Sherlocka Holmesa'', jednak czekam, aż w moje ręce wpadną kolejne. Książka ta jest zbiorem kilku opowiadań, przedstawianych przez najlepszego przyjaciela Sherlocka- doktora Watsona. Historie zaskakujące, wciągające, nieprzewidywalne. Bardzo, bardzo ciekawe. Szkoda tylko, że tak ich niewiele :)
Każda pozycja w inny sposób przedstawia nam genialnego detektywa i myślę, że warto zapoznać się z każdą.  Wszędzie jest oczywiście genialny, wszędzie jest raczej samotnikiem, którego jedynym przyjacielem jest Watson.

W moim subiektywnym odczuciu,  pierwsze miejsce zajmuje niezmiennie serial. Drugie- książka (może nastąpi zamiana, gdy przeczytam inne pozycje? Kto wie, poinformuję :) ). Na trzecim miejscu, co nie znaczy, że jest to miejsce złe, znajdują się oba filmy ( i chociaż planowana jest część trzecia nie sądzę, by to miejsce uległo zmianie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz